W środę 4 czerwca klasa VII b wraz z wychowawcą panią Krystyna Oliwa i panią Martą Ratyńską wybrała się na długo wyczekiwaną wycieczkę klasową.
Po godzinie 8 wyruszyliśmy spod szkoły. Szybko dotarliśmy do pierwszego celu naszej wyprawy: Diabelski Kamień znajdujący się u wschodnich podnóży Grodziska (618 m) w Beskidzie Wyspowym. Skała ma imponujące rozmiary – ok. 65 m długości, do 12 m szerokości i 17 – 20 m wysokości. Robi ogromne wrażenie…. Diabelski Kamień sąsiaduje z „Pustelnią Szczyrzycką”, którą do niedawna zamieszkiwał pustelnik z klasztoru w Szczyrzycu. O historii głazu powstało wiele legend. Według jednej z nich, kamieniem tym diabeł chciał zburzyć klasztor Cystersów w Szczyrzycu, kiedy jednak usłyszał dźwięk dzwonu z klasztornego kościoła upuścił go kilka kilometrów od celu. Inna legenda opowiada o grajku, który wracał z wesela, wtedy zatrzymał go diabeł, który zażądał od chłopaka, by przygrywał mu do tańca, za co wynagrodził go workiem złotych dukatów. Grajek miał jednak wyrzuty sumienia i przekazał skarb na budowę klasztoru. Kiedy diabeł dowiedział się o tym od czarownicy z Łysej Góry postanowił przeszkodzić w budowie świątyni. Kiedy zmierzał do Szczyrzyca z ogromnym kamieniem, którym chciał zniszczyć budowlę, opiekująca się klasztorem Matka Boża sprawiła, że diabeł stracił swoją czarcią moc i upuścił głaz kilka kilometrów od celu. Na ścianie kamienia widocznych jest 5 ciemniejszych zagłębień – wg. lokalnych podań są to ślady diabelskich pazurów.
Kolejnym celem naszej wycieczki było Opactwo Cystersów w Szczyrzycu. To jedyny w Polsce klasztor cysterski istniejący nieprzerwanie od chwili powstania. Jego fundacji dokonał w 1234 r. wojewoda krakowski Teodor z Gryfitów, przekazując na rzecz zakonu swoje dobra w Ludźmierzu, Szczyrzycu i Mogilanach. W Klasztorze znajduje się Obraz Cudownej Matki Boskiej Szczyrzyckiej. Zwiedziliśmy tutaj kościół i muzeum klasztorne, gdzie mogliśmy zobaczyć zbroje rycerskie, rożnego rodzaju broń, medale, monety, banknoty, ornaty, rzeźby.
Po uczcie duchowej udaliśmy się w miejsce rozrywki dla ciała, czyli do Wioski Indiańskiej. W indiańskiej wiosce znajdują się naturalnej wielkości, malowane, w pełni wyposażone tipi, ogromny namiot zwany tio-tipi, warlodge - specjalny namiot wojenny, repliki strojów indiańskich sprzed 200 lat, wykonane z tysięcy koralików: koszule wojenne, tomahawki, torby z surowej skóry... i wiele innych rzeczy. Uczestniczyliśmy w zajęciach muzycznych oraz sprawnościowych jak strzelanie z łuku czy jazda trójkami na nartach. Śmiechu było co niemiara! Wysłuchaliśmy pięknych opowieści o instrumentach z odległych stron świata oraz Indianach z Ameryki Północnej. Dzięki opowieściom mogliśmy się poczuć jak prawdziwi Indianie.
Radosny czas wycieczki dobiegał nieubłagalnie końca. W drodze powrotnej zatrzymaliśmy się w Dobczycach na małe co nieco. Po udanej wyprawie każdy z nas posilił się pyszną pizzą lub zapiekanką.
Pogoda oraz humory dopisały, a My mogliśmy poznać i zwiedzić piękne miejsca, znajdujące się tak niedaleko od naszej szkoły.
Natalia Nowak